Pobrane z Youtube Wszyscy główni producenci, tacy jak Carried, Crawford, Excavators, CAT, Mercedes, John Deere, przebudowane, odnowione i zregenerowane serwomotory. Łożyska są serwisowane, a wirniki wyważone. Sprawdzać! Tutaj można uzyskać pełny serwis i naprawy serwomotorów. Szybko i łatwo poruszasz się po Warszawie. Bez względu na markę czy model Twojego pojazdu, możemy wykonać kompleksową naprawę jego silnika benzynowego lub diesla. Silnik wymienimy po zakończeniu procesu regeneracji w Warszawie.
Remonty silników VW, Audi, Seat, Škoda, Toyota, Porsche, Mrecedes.
Kilka przykładów takich marek to Deutz, Kubota, Komatsu, CAT, Caterpillar, John Deere, konserwacja, serwis i regeneracja silników serwo. Naprawiamy zepsute łożyska i niewyważone wirniki. Sprawdzać! Wszystkie aspekty konserwacji i naprawy serwomotorów. W Warszawie działają szybko i skutecznie. Jesteśmy warsztatem samochodowym z pełnym zakresem usług, który może naprawić silniki Diesla i benzyny dla każdej marki i modelu pojazdu. Warszawa to miejsce, w którym wymieniamy silnik za każdym razem, gdy go regenerujemy.
Wykonujemy kompleksowe remonty silników diesla oraz benzynowych do samochodów wszystkich marek. Wykonując regenerację silnika wymieniamy zużywające się elementy w sprzęcie. Nasza firma posiadająca wieloletnie doświadczenie związane z naprawą aut osobowych i dostawczych. Szeroki wachlarz oferowanych usług z zakresu elektryki.
Deutz, Perkins, JCB, CAT, Cummins, John Deere, Naprawa, serwis i regeneracja serwomotorów. Wymieniamy łożyska, wyważamy wirniki. Sprawdź! Kompleksowa naprawa i serwis serwomotorów. Szybko i skutecznie w Warszawie. Wykonujemy kompleksowe remonty silników diesla oraz benzynowych do samochodów wszystkich marek. Wykonując regenerację silnika wymieniamy w Warszawie.
Miałem F10 z tym silnikiem po flotowy z przebiegiem ponad 200 k, wg. historii serwisowej olej wymieniany co 30 – 40 k, zrobiłem jeszcze chip tuning i przez 2 lata żadnych problemów nie było potem sprzedałem koledze który jeździł kolejne 2 lata i również zero problemów, teraz od ponad 2 lat jest G30 z tym samym silnikiem, przebieg prawie 150 k też po chipie i również bezawaryjny. Silnik B47 jest już na rynku ponad 7 lat i to pierwszy film z taką awarią jaki widzę, przypuszczam że to użytkownik tego egzemplarza przyczynił się do takiej usterki.
Ewidentnie katowany na zimnym , olej pewnie wymieniany raz na 40k i takie sa reztulaty nie znam nikogo komu tak szybko ten motor padl , znajomy ma 300 k przejebane i jezdzi jak zloto.
Co za smiec. No ale skoro bmw kojarzone jest juz tylko z tepymi dresami to po co sie wysilac? I tak kupia kazdy szajs. Kieurnkowskazy pewnie tez nie dzialaja :))
Słuchajcie, takie auta premium kupują leasingowcy którzy oczekują od auta prezencjii i taniej exploatacji (dlatego 2.0d). Te auta mają przeje?@ne u takich ludzi, odpalenie auta i od razu pizd@, ma jechać i już przecież to nowy samochód, co tu może się zepsuć ? Oleju najlepiej nie wymieniać bo to dodatkowe koszty, ale jak już trzeba to co 30 tyś. Później sprzeda 5-cio latka z przebiegiem 150 000km który jest wykończony. Znam takich ludzi osobiście i właśnie leasingobiorcy mają swoje auta gdzieś.
Tych silników przez 7 lat wyprodukowali dobre kilka milionów, nie słychać złych opinii, jedynie co akcja wymiany chłodniczek spalin. Pojedynczy przypadek nie uprawniający do uogólnienień. Akurat i pęknięty tłok, i zużyte gładzie – jedno z drugim związane.
Zapytaj właściciela przy ilu zatrzymała się wskazówka obrotomierza chwilę po odpaleniu. Jakoś silnik o bliźniaczej konstrukcji N47 robi z palcem w nosie po 400 tysięcy. Tak samo masz blok alu + żeliwne tuleje tylko wtedy moda na Long Life dopiero raczkowała.
Miałem F10 z tym silnikiem po flotowy z przebiegiem ponad 200 k, wg. historii serwisowej olej wymieniany co 30 – 40 k, zrobiłem jeszcze chip tuning i przez 2 lata żadnych problemów nie było potem sprzedałem koledze który jeździł kolejne 2 lata i również zero problemów, teraz od ponad 2 lat jest G30 z tym samym silnikiem, przebieg prawie 150 k też po chipie i również bezawaryjny. Silnik B47 jest już na rynku ponad 7 lat i to pierwszy film z taką awarią jaki widzę, przypuszczam że to użytkownik tego egzemplarza przyczynił się do takiej usterki.
Ewidentnie katowany na zimnym , olej pewnie wymieniany raz na 40k i takie sa reztulaty nie znam nikogo komu tak szybko ten motor padl , znajomy ma 300 k przejebane i jezdzi jak zloto.
Najpierw przytarł się cylinder,dlatego pękł Tłok to jednostkowy przypadek.
Nie oszukujmy się, wszystko robią z g… Nolitu teraz i tyle. A ty płać i płacz.
Miałem trójkę z 16 roku z tym motorem ,230 tysięcy po flocie. Olej zmieniany co 30-32 tyś,o ile ktoś zmienił. Jeździł bez problemu,pomimo programu.
Jak się olej zmienia co 30k km to takie cuda się dzieją
Przecież ten tłok jest grubszy w mięsie niż miały ursusy, wygląda pancernie nie jest odchudzony
Mechanik a głupoty pisze,ile takich przypadków miałeś że już oceniłes!!
Swoją drogą czemu auto nie zaprowadzone do ASO? Chyba w ramach gwarancji powinni wymienić cały silnik na nowy
Może long life zrobił swoję, dlatego to tak wygląda?
Niedawno robiłem remont mojego w124 i po 33 latach nie miał takich cylindrow, słowo daje
Mi to też wygląda na eksploatację na zimnym silniku czytaj krótkie odcinki.
Słowa "dej mu na zimnym" w prawdziwym wydaniu
Co za smiec. No ale skoro bmw kojarzone jest juz tylko z tepymi dresami to po co sie wysilac? I tak kupia kazdy szajs. Kieurnkowskazy pewnie tez nie dzialaja :))
100 tysięcy i 3 wymiany oleju….
Na pewno by tak nie wyglądał gdyby pierwsza wymiana była po 1000km i kazda następna po 8-10 tysiącach km
Silnik na pewno by jezdził nadal…
Takie cuda dzieją się po garowaniu na zimnym silniku Nic poza tym.
a bieże ktoś pod uwagę że ten motoe ma 3 raz olej od nowości wymieniony (interwał 30k)
Made in Germany…
Słuchajcie, takie auta premium kupują leasingowcy którzy oczekują od auta prezencjii i taniej exploatacji (dlatego 2.0d).
Te auta mają przeje?@ne u takich ludzi, odpalenie auta i od razu pizd@, ma jechać i już przecież to nowy samochód, co tu może się zepsuć ?
Oleju najlepiej nie wymieniać bo to dodatkowe koszty, ale jak już trzeba to co 30 tyś.
Później sprzeda 5-cio latka z przebiegiem 150 000km który jest wykończony.
Znam takich ludzi osobiście i właśnie leasingobiorcy mają swoje auta gdzieś.
Tych silników przez 7 lat wyprodukowali dobre kilka milionów, nie słychać złych opinii, jedynie co akcja wymiany chłodniczek spalin. Pojedynczy przypadek nie uprawniający do uogólnienień. Akurat i pęknięty tłok, i zużyte gładzie – jedno z drugim związane.
Pierdolisz kocopoły gdyby nie te awarie to nie miałbyś co żreć…
Auto klasy premium, koszt naprawy też będzie premium. Dostawał zdrowo w pizdę.
Zapytaj właściciela przy ilu zatrzymała się wskazówka obrotomierza chwilę po odpaleniu. Jakoś silnik o bliźniaczej konstrukcji N47 robi z palcem w nosie po 400 tysięcy. Tak samo masz blok alu + żeliwne tuleje tylko wtedy moda na Long Life dopiero raczkowała.