SAMOCHÓD ELEKTRYCZNY NIE KUPUJCIE TEGO BADZIEWIA
Ja mam to i to więc dla mnie przesiąść się w spaliniaka na dłuższą trasę żaden problem. Tylko znowu trochę trudno się przyzwyczaić, Muli i szarpie, wzdycha i kicha, i rusza powoli jak żółw ociężale takie to mulisko niedoskonałe.
Marek Wenta
Jak tak sobie wysiądę wk…ny z mojego EV i włączę ładowanie z paneli na dachu, to aż spać nie mogę, kiedy pomyślę ,,kiedy to wszystko mi się zwróci”. A źle śpię już od 2000 roku. Martwię się strasznie o stan nerwów mojego kolegi, który cały czas liczy co się opłaca i kiedy to się zwróci, oczywiście przypasowując różne liczby do z góry założonej tezy, że to k…wa nie może się opłacać. Ale do rzeczy, w roku 2000 założyłem panele na ogrzewanie wody użytkowej. Kolega stwierdził, że to się nie opłaca, no bo to się ,,nie zwróci”. Po 6 latach grzania wody ze słońca, jakoś tak, nie wiem czemu, zużycie gazu mi spadło. A co u kolegi, ano liczy. Jakoś tak nie zauważył, że wokół ceny wzrosły i znowu mu się nie opłaca, no bo się ,,nie zwróci”. Kolega dalej liczy. Ja już w roku 2015 zakładam, trochę na próbę (ustawy jeszcze nie ma, prosumencka w roku 2016 ) 6 paneli fotowoltaicznych. Cholera wie kiedy to się zwróci, no ale i tak w Domu Whisky, już na wyższych półkach, wzrok mogę zawiesić. Kolega nic nigdzie nie zawiesza, kolega liczy. W 2016 jest ustawa, robię na dachu 9,8 kW. W/g wyliczeń kolegi, koncepcja o dupę rozbić, no bo w życiu się nie zwróci. U mnie mija 5 lat, jak założyłem panele, wzrok już wisi na jeszcze wyższych półkach w Domu Whisky i pojawia się samochód elektryczny. No tego już kolega pojąć nie może, nie dość że w dupę, nic się nie opłaca, to jeszcze w koncepcji ,,kiedy to się zwróci” liczby przestają pasować. No cóż, martwię się o kolegę, bo zamiast myśleć samodzielnie to się chłop ,,zaliczy w tych swoich wyliczeniach”, aby tylko komuś przy…..dolić. No i to by było na tyle. Pozdrawiam wszystkich ,,elektrycznych”, bardzo serdecznie i zapraszam do mojej książki – ,,Na przekór bałwanom”
PO 20 LATACH;;;;;Lekko siwizną przyprószony kolega dalej liczy. Od nowego roku, cieplej w domu się ubiera, no bo na ogrzewaniu oszczędza. Po 1 kwietnia, kupię flaszkę whisky, tą z górnej półki i wpadnę do kolegi zobaczyć co mu tam w rachunkach wychodzi odnośnie fotowoltaiki. Co by taniej wyszło to EV pojadę, tylko k…..wa kiedy mi się flaszka zwróci, jak z kolegą ową obalimy. ps. żeby nie było, od kolegi, żona mnie do domu przywiezie. 🙂⚓️
Pobrane z Youtube Deutz, Perkins, JCB, CAT, Cummins, John Deere, Naprawa, serwis i regeneracja serwomotorów. Wymieniamy łożyska, wyważamy wirniki. Sprawdź! Kompleksowa naprawa i serwis serwomotorów. Szybko i skutecznie w Warszawie. Wykonujemy kompleksowe remonty silników diesla oraz benzynowych do samochodów wszystkich marek. Wykonując regenerację silnika wymieniamy w Warszawie.
Related
23 thoughts on “SAMOCHÓD ELEKTRYCZNY . NIE KUPUJCIE TEGO BADZIEWIA”
Świetny film, gratuluję Panu . Stoję właśnie przed decyzją zakupu tego Niro. Czy gdyby Pan ponownie kupował to auto zmienił by Pan coś w jego wyposażeniu, coś dodał bądź uznał za zbedną funkcję.Czy prywatna ładowarka ma wystarczającą moc do szybkiego jego naładowania.Dodam że posiadam siłę w garażu oraz celowo przewymiarowaną fotowoltaike gdyż w planie miałem zmienę auto na elektryka. Będę wdzięczny za odp.pozdrawiam
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę żywotność akumulatora . Obecnie mamy tylko dwa modele elektryczne które mają już dekadę za sobą . Średni przebieg to 200 tyś km po którym auto wymaga inwestycji przekraczającej opłacalność .
Pan ty słyszysz siębie samego jak ty w kółko to samo bredzisz? Co to za wiejska matematyka? Kajar paliwo 1250 zyla, elektryk zero? Jeździsz z wiatrakiem na dachu i masz ukryte dynamo? Wcześniej mówisz zużycie coś 24kw/ 100km, czyli na miesiąc 24kw x 2500km = 600 kWh. Nie wiem gdzie prąd jest darmowy chyba że masz super solary na lusterka. A nic nie mówisz skąd prąd pochodzi? No wiadomo z gniazdka. …. Ale wytwarzany z węgla. Czyli mega neutralnie dla klimatu. Bomba numer 1. Jakie i ile surowca jest zużyta na wyprodukowanie tylko tej jedynej baterii do TWOJEGO Kia? Bomba klimatyczna numer 2. Jakie są dziś możliwości utylizacji zepsutych bakterii??? Bomba numer 3.
Jeszcze liczyłeś dla całkowitej zgodności…… Ile Kiajów będzie potrzebne (wyprodukować i utelizowac) aby powstała rentowność do auta spalinowego?? Mój Ford diesel ma dopiero 360 tys km. 400 tyś nim zrobię a obrany cel mam do 450 tys dociągnąć. Ile kij chcesz w tym czasie kupić?
To zrób proszę film przy 100 tysia, 200 tysia, 300 tysia i wtedy zrób uczciwe podsumowanie pro i kontra. Naradzie gadu szmadu bo kij ma 4500kn to jeszcze euforia, jak pierwsza laska w podstawówce.
Ja robię tu publiczny zakład że kija dociagnie do 65 tys km, będzie warta nic, ty ją oddasz byle by się wyzbyć, chyba że zamieni się miejscami z Volvo.
A tak a propos, kupił ty byś używanego 3 letniego elektryka? Nie znasz historii eksploatacji…. Po 5 latach te auta będą warte zero i komu je odsprzedaż?
Bo mój stary diesel jeszcze kiedyś pójdzie na Afrykę i tam dojeździ następnych parę lat Ahhhh szkoda gadać…. Ale właśnie tacy ludzie o się cieszysz zabawki nowej naradzie wspierają ten cały hip nobilitacji elektrycznej
Ale pamiętajcie że za każdego elektryka na ulicy musi odejść jeden spalinowy.. A te spalinowe będą ginąć z rynków. Kiedyś jak ludzie się obudzą będzie za późno bo niedobrych elektryków będzie multum a spalinowych nie będzie na rynku i wtedy nie będzie powrotu.
Jeszcze jedno….. Dziś 5y decydujesz gdzie i za jaką cenę zatankujesz twojego Volvo. Masz możliwość i wybór różnych koncernów.
Prąd, na tym będzie państwa rękę trzymać, czyli Monopol. W momencie kiedy będzie wystarczająco elektryków na ulicy, robisz die zależny od dostawcy prądu. On będzie decydował jaki przydział dostaniesz, w jakich godzinach będziesz lądował bo wiadomo w godzinach szczytu siecie są przeciążone
Ja powiem tak na mój chłopski rozum. Ile posiadacze elektryków zapłacą za utylizację baterii? Wymiana baterii samochodu o wartości 200 tysięcy, kosztuje ponad 20 tysięcy euro! W Norwegii przez kilka lat to był wielki popyt na elektryki, ponieważ państwo dawało ulgi posiadaczom samochodów elektrycznych! Ale po ponad dwóch latach rząd norweski się doliczył ogromnych strat.
Idiota kręcił ten film po pierwsze eksploatacja ile droższa jest w elektryku od spalinowego po drugie primo na samym zakupie już jest 50 000zl różnicy po trzecie primo instalacja też kosztuje przy takiej podstawowej policz sobie tak ok 20 000 zł czyli nie licząc tych 70 000 tys i różnicy podczas exploatacji to parę lat paliwa darmo by było w tych pieniążkach po za tym co idzie za spalinowym samochodem jak sam na filmie ująłeś większą przesten możliwość szybkiego zatankowania gdzie kolwiek bo z prądem może być różnie jak auto za parę lat zafiksuje i stanie gdzieś za miastem i poproszę ciebie nagraj taki filmik jak przekrecisz tym autem ok 300000 km i powiedz wtedy czy to auto jest nadal takie wydajne bądź zdradź ile dołożyłeś do interesu na nowe baterie a w porównaniu z elektrykiem spalinowka pojedzie jeszcze aż miło nowe wszystko jest fajne tylko ludzie bądźmy realistami
To teraz patrz na to Jedno auto spalinowe 100 tys Elektryk 170 Po 10 latach spalinowke sprzedam za 50 tys a ty elektryka nie sprzedasz wgl. Baaa będziesz musiał go zutylizować a wiesz ile kosztuje utylizacja auta elektrycznego? Czyli straciłeś 140 tys względem spalinowki. Taniej kupiłem od ciebie a drożej od ciebie sprzedałem.
Jako samochód do miasta fajna sprawa, ale nie na długie trasy – drugi samochód potrzebny. Jeśli ktoś ma jeden samochód w domu to taki elektryk nie będzie zbyt praktyczny na dalekie wypady wakacyjne bo trzeba by 3 x po drodze robić przerwy w hotelach na ładowanie. Jeśli na trasie padnie bateria zostaje już tylko laweta – dramat.
Normalnie nie moge sluchac tych bzdur. Elektryki to teraz taka moda napedzana mediami I fabrykami. Jedyny rozsadny samochod oprocz spaliny to hybryda. Czlowieku rozumiem ze chcesz sie pochwalic jakims ryzem. Ale przestan takie bzdury gadac ze Kia nic nie kosztuje, narazie masz go pan 2 mies to nic nie robisz ale za rok bedziesz plakal jak trzeba baterie I inne elektryczne rzeczy wymienic bo nie oszukujmy sie Kia to nie high class auto a tandeta, prad tez kosztuje. A zasieg tego auta to ledwo moze 300km w sprzyjajacych warunkach latem ale nie zima gdzie uzywasz grzania I wielu innych rzeczy, wiec moze pojedziemy w trase nad moze I zobaczymy ile kto bedzie jechal😉 Elektryki kupuja tylko ci co sie daja nabierac na marketingowe bzdury. Tyle w temacie. Zycze udanych nierozladowan baterii😉
Jeśli by kierować się tylko ekonomią to elektryki wcale tanio nie wychodzą. Konfrontując Niro z np. z Renault Captur z fabrycznym LPG ( średnio 8 litrów LPG na 100 km) to sama różnica w cenie zakupu pozwoli na opłacenie paliwa LPG na ok 440 tys km. A żeby ładowanie było niby za darmo to trzeba zainwestować kilkadziesiąt tysięcy zł w fotowoltaikę , która też ma swoją żywotność. Inwestycja w auto elektryczne i fotowoltaikę powiedzmy 230 tys razem, Captur w dobrej konfiguracji 100 tys. Czy płacąc 130 tys więcej za zestaw elektryczny jest to ekonomicznie uzasadnione ? Nie wspominam już o ograniczeniach jakie mają samochody elektryczne.
Świetny film, gratuluję Panu . Stoję właśnie przed decyzją zakupu tego Niro. Czy gdyby Pan ponownie kupował to auto zmienił by Pan coś w jego wyposażeniu, coś dodał bądź uznał za zbedną funkcję.Czy prywatna ładowarka ma wystarczającą moc do szybkiego jego naładowania.Dodam że posiadam siłę w garażu oraz celowo przewymiarowaną fotowoltaike gdyż w planie miałem zmienę auto na elektryka. Będę wdzięczny za odp.pozdrawiam
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę żywotność akumulatora . Obecnie mamy tylko dwa modele elektryczne które mają już dekadę za sobą . Średni przebieg to 200 tyś km po którym auto wymaga inwestycji przekraczającej opłacalność .
Pan ty słyszysz siębie samego jak ty w kółko to samo bredzisz?
Co to za wiejska matematyka?
Kajar paliwo 1250 zyla, elektryk zero?
Jeździsz z wiatrakiem na dachu i masz ukryte dynamo?
Wcześniej mówisz zużycie coś 24kw/ 100km, czyli na miesiąc 24kw x 2500km = 600 kWh. Nie wiem gdzie prąd jest darmowy chyba że masz super solary na lusterka.
A nic nie mówisz skąd prąd pochodzi? No wiadomo z gniazdka. ….
Ale wytwarzany z węgla. Czyli mega neutralnie dla klimatu.
Bomba numer 1.
Jakie i ile surowca jest zużyta na wyprodukowanie tylko tej jedynej baterii do TWOJEGO Kia?
Bomba klimatyczna numer 2.
Jakie są dziś możliwości utylizacji zepsutych bakterii???
Bomba numer 3.
Jeszcze liczyłeś dla całkowitej zgodności…… Ile Kiajów będzie potrzebne (wyprodukować i utelizowac) aby powstała rentowność do auta spalinowego??
Mój Ford diesel ma dopiero 360 tys km. 400 tyś nim zrobię a obrany cel mam do 450 tys dociągnąć.
Ile kij chcesz w tym czasie kupić?
To zrób proszę film przy 100 tysia, 200 tysia, 300 tysia i wtedy zrób uczciwe podsumowanie pro i kontra.
Naradzie gadu szmadu bo kij ma 4500kn to jeszcze euforia, jak pierwsza laska w podstawówce.
Ja robię tu publiczny zakład że kija dociagnie do 65 tys km, będzie warta nic, ty ją oddasz byle by się wyzbyć, chyba że zamieni się miejscami z Volvo.
A tak a propos, kupił ty byś używanego 3 letniego elektryka?
Nie znasz historii eksploatacji….
Po 5 latach te auta będą warte zero i komu je odsprzedaż?
Bo mój stary diesel jeszcze kiedyś pójdzie na Afrykę i tam dojeździ następnych parę lat
Ahhhh szkoda gadać….
Ale właśnie tacy ludzie o się cieszysz zabawki nowej naradzie wspierają ten cały hip nobilitacji elektrycznej
Ale pamiętajcie że za każdego elektryka na ulicy musi odejść jeden spalinowy..
A te spalinowe będą ginąć z rynków.
Kiedyś jak ludzie się obudzą będzie za późno bo niedobrych elektryków będzie multum a spalinowych nie będzie na rynku i wtedy nie będzie powrotu.
Jeszcze jedno…..
Dziś 5y decydujesz gdzie i za jaką cenę zatankujesz twojego Volvo.
Masz możliwość i wybór różnych koncernów.
Prąd, na tym będzie państwa rękę trzymać, czyli Monopol.
W momencie kiedy będzie wystarczająco elektryków na ulicy, robisz die zależny od dostawcy prądu.
On będzie decydował jaki przydział dostaniesz, w jakich godzinach będziesz lądował bo wiadomo w godzinach szczytu siecie są przeciążone
gada i gada ,i o co chodzi.
Ja powiem tak na mój chłopski rozum. Ile posiadacze elektryków zapłacą za utylizację baterii? Wymiana baterii samochodu o wartości 200 tysięcy, kosztuje ponad 20 tysięcy euro! W Norwegii przez kilka lat to był wielki popyt na elektryki, ponieważ państwo dawało ulgi posiadaczom samochodów elektrycznych! Ale po ponad dwóch latach rząd norweski się doliczył ogromnych strat.
Idiota kręcił ten film po pierwsze eksploatacja ile droższa jest w elektryku od spalinowego po drugie primo na samym zakupie już jest 50 000zl różnicy po trzecie primo instalacja też kosztuje przy takiej podstawowej policz sobie tak ok 20 000 zł czyli nie licząc tych 70 000 tys i różnicy podczas exploatacji to parę lat paliwa darmo by było w tych pieniążkach po za tym co idzie za spalinowym samochodem jak sam na filmie ująłeś większą przesten możliwość szybkiego zatankowania gdzie kolwiek bo z prądem może być różnie jak auto za parę lat zafiksuje i stanie gdzieś za miastem i poproszę ciebie nagraj taki filmik jak przekrecisz tym autem ok 300000 km i powiedz wtedy czy to auto jest nadal takie wydajne bądź zdradź ile dołożyłeś do interesu na nowe baterie a w porównaniu z elektrykiem spalinowka pojedzie jeszcze aż miło nowe wszystko jest fajne tylko ludzie bądźmy realistami
ale pitolenie XD ładuje sam w domu dlatego mój elektryk jeździ za darmo
Co za bzdury.
To teraz patrz na to
Jedno auto spalinowe 100 tys
Elektryk 170
Po 10 latach spalinowke sprzedam za 50 tys a ty elektryka nie sprzedasz wgl. Baaa będziesz musiał go zutylizować a wiesz ile kosztuje utylizacja auta elektrycznego?
Czyli straciłeś 140 tys względem spalinowki. Taniej kupiłem od ciebie a drożej od ciebie sprzedałem.
Fajnie no no , a zrobisz film za 3 lata ?
Hipokryzja elektrycznej demagogii-https://www.youtube.com/watch?v=wi8c69Ngd50
Proszę dwa razy mniej słów a więcej treści! Krótko i zwięźle a nie masę gadaniny w kółko to samo.
Babuli
Leasing 3000 to praktycznie prawie moja pensja. Prąd kto ci daje za darmo?
Jako samochód do miasta fajna sprawa, ale nie na długie trasy – drugi samochód potrzebny.
Jeśli ktoś ma jeden samochód w domu to taki elektryk nie będzie zbyt praktyczny na dalekie wypady wakacyjne bo trzeba by 3 x po drodze robić przerwy w hotelach na ładowanie. Jeśli na trasie padnie bateria zostaje już tylko laweta – dramat.
to co prąd jest za darmo ?
Normalnie nie moge sluchac tych bzdur.
Elektryki to teraz taka moda napedzana mediami I fabrykami. Jedyny rozsadny samochod oprocz spaliny to hybryda.
Czlowieku rozumiem ze chcesz sie pochwalic jakims ryzem. Ale przestan takie bzdury gadac ze Kia nic nie kosztuje, narazie masz go pan 2 mies to nic nie robisz ale za rok bedziesz plakal jak trzeba baterie I inne elektryczne rzeczy wymienic bo nie oszukujmy sie Kia to nie high class auto a tandeta, prad tez kosztuje. A zasieg tego auta to ledwo moze 300km w sprzyjajacych warunkach latem ale nie zima gdzie uzywasz grzania I wielu innych rzeczy, wiec moze pojedziemy w trase nad moze I zobaczymy ile kto bedzie jechal😉
Elektryki kupuja tylko ci co sie daja nabierac na marketingowe bzdury.
Tyle w temacie. Zycze udanych nierozladowan baterii😉
https://youtu.be/q7qTcDUV49Q
Ludzie przejrzyjcie na oczy.
Jeszcze zapłaczecie za TDI
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣👍syrenka das auto
NIE KUPUJCIE-NIE KUPUJCIE-NIE KUPUJCIE-NIE KUPUJCIE
Typowy cynik,, jak Polak za granicą 😛🤑
Powodzenia w liczeniu pieniędzy przy odsprzedaży 😏
Jeśli by kierować się tylko ekonomią to elektryki wcale tanio nie wychodzą. Konfrontując Niro z np. z Renault Captur z fabrycznym LPG ( średnio 8 litrów LPG na 100 km) to sama różnica w cenie zakupu pozwoli na opłacenie paliwa LPG na ok 440 tys km. A żeby ładowanie było niby za darmo to trzeba zainwestować kilkadziesiąt tysięcy zł w fotowoltaikę , która też ma swoją żywotność. Inwestycja w auto elektryczne i fotowoltaikę powiedzmy 230 tys razem, Captur w dobrej konfiguracji 100 tys. Czy płacąc 130 tys więcej za zestaw elektryczny jest to ekonomicznie uzasadnione ? Nie wspominam już o ograniczeniach jakie mają samochody elektryczne.